- Reklamy -
Od czasów starożytnych znanych jest wiele opowieści o rzekomych obserwacjach rzadkich istot, takich jak potwór z Loch Ness czy Wielka Stopa. Choć jak dotąd “znaleziska” te są niepotwierdzone, nie można powiedzieć, że nie ma nieodkrytych stworzeń. Natura jest naprawdę tajemnicza i nigdy nie przestaje zadziwiać. Ostatnio przekonała się o tym grupa badaczy stacjonująca na terenach zimnej Arktyki. Stanęli tam oko w oke ze zwierzęciem, którego nigdy wcześniej nie widziano.
Tajemnice wyspy Wiktorii
Ta część lądu, położona za kołem podbiegunowym, jest ósmą co do wielkości wyspą na świecie. Jej temperatury są ekstremalnie niskie i czasami nie do zniesienia – nic więc dziwnego, że wciąż skrywa pewne tajemnice. Wyspa Wiktorii jest tak duża, jak cały stan Idaho w Stanach Zjednoczonych. Mimo to, mieszkają tu zaledwie 2000 mieszkańców, w tym David Kuptana.
Zimne dziedzictwo
- Reklamy -
Dom Davida znajduje się w Ulukhaktok, małej nadmorskiej miejscowości zamieszkanej przez nie więcej niż kilkuset mieszkańców. Jest ona znana z rzeźb robionych z rogów wołu piżmowego, ale nie znajdzie się tu wielkich targowisk ani sklepów spożywczych sprzedających artykuły codziennego użytku. Zgodnie z tradycją, żyjący tu ludzie znają wiele niebanalnych sposobów na radzenie sobie ze srogim klimatem i zdobywaniem pożywienia. Ważną rolę odgrywają tu… niedźwiedzie polarne.
- Reklamy -