- Reklamy -
Patrzyła na intruza
Lisa była zaskoczona i ostrożnie otworzyła drzwi. Tym razem intruz nie mógł przed nim uciec.
Kamera dziecka nie zarejestrowała żadnego konkretnego kształtu, ale wciąż można było zobaczyć wiele zamieszania. Więc ktoś był w środku.
Teraz albo nigdy ! Powoli otworzyła drzwi, żeby nie hałasować. Wystarczyło jej trochę, by wślizgnęła się do pokoju.
Ale intruz musiał ją znaleźć. Wydawało się bowiem, że czarny cień nagle przesunął się w stronę okna.
I wtedy go zobaczyła …
- Reklamy -
Jej małe dziecko wróciło do łóżeczka. A pies, Bobby, gonił intruza przez pokój, nieustannie szczekając.
Okno było otwarte. Wiał wiatr i był przerażający hałas, ale źródłem najgorszego hałasu był sam intruz. Lisa podbiegła do Flynna, aby ochronić go przed włamywaczem, który już był wyraźnie spanikowany. Zabawki, butelki i inne małe przedmioty były porozrzucane po całym pokoju.
Ten ostatni szukał wyjścia awaryjnego. Wyjścia były jednak zablokowane. Lisa była przy drzwiach z Flynnem, a droga do okna została zablokowana przez Bobby’ego, który teraz warczał groźnie.